Zabezpieczenie sprawia, że kredyt jest tańszy

Zgodnie z obowiązującą ustawą o kredycie konsumpcyjnym koszt kredytu składa się z trzech elementów płatności odsetek, opłat oraz prowizje banku. Te wielkości są z kolei uzależnione od wielu czynników. Pierwszym jest cel kredytowania, czyli cel na jaki bank udzielił kredytu kredytobiorcy. Drugim czynnikiem jest zabezpieczenie. Zwykle kredyty do sumy stu tysięcy złotych, które nie wymagają koniecznie zabezpieczenia od klienta banku, są z reguły wyżej oprocentowane właśnie ze względu na brak zabezpieczenia. Z tego samego tytułu kredyty mieszkaniowe są niżej oprocentowane, ponieważ posiadają owo zabezpieczenie zazwyczaj hipoteką. Zabezpieczenie stanowi pewnego rodzaju kartę przetargową dla banku, który w momencie problemów z egzekwowaniem spłat ma prawo zając przedstawione w umowie zabezpieczenie. Wartość zabezpieczenia jakie jesteśmy w stanie przedstawić bankowi jest również istotnym czynnikiem, który decyduje o tym, jak postrzega nas instytucja bankowa. Im lepsze i przede wszystkim godne zaufania wrażenie wywrzemy na kredytodawcy tym lepszy i tańszy kredyt otrzymamy w zamian. Jest to bardzo oczywiste i zrozumiałe postępowanie banku, który zwłaszcza w okresie kryzysu gospodarczego musi jeszcze dokładniej i skrupulatniej analizować zdolność kredytową przyszłego klienta. Korzystnym posunięciem każdego kredytobiorcy, który zamierza zaciągnąć kredyt i wie, że nie posiada żadnego ewentualnego zabezpieczenia, które mógłby zaoferować bankowi powinien pomyśleć nad zaoszczędzeniem pewnej kwoty by bardziej uwiarygodnić swój wizerunek wobec pracownika banku. Zaoszczędzenie bądź pożyczenie pieniędzy na zainwestowanie z zabezpieczenie dla banku to bardzo korzystna inwestycja, która zaowocuje niższą rata miesięczną kredytu. Zabezpieczenie to bardzo ważny argument, który pozwala konkretnie dyskutować o korzystnych warunkach kredytowania.